Księga Izajasza 2,1-5
Ewangelia Mateusza 24,37-44
I oto już adwent. „Adwentus” to po łacinie przyjście, to zatem czas oczekiwania na dwa Chrystusowe nadejścia. To, co było, i tamto, co będzie na jakimś tego świata końcu. Zawsze czas radości, nie pokuty, jak wielki post.
Perspektywa bliska: czterech grudniowych tygodni, na których końcu Boże Narodzenie. Potocznie, rodzinnie największe katolickie święto, aczkolwiek uczono mnie dawniej, iż teologicznie najważniejsza jest Wielkanoc. Naturalnie jednak oba są jakoś równie ważne i nie rywalizują ze sobą przecież. Pamiątka wydarzenia niesamowitego: Wcielenia oraz pamiątka faktu również niezwykłego – Zmartwychwstania. Będziemy zatem wspominać radośnie to, co stało się przed wiekami. Narodził się już wtedy według chrześcijan Mesjasz, oczekiwany przez lud izraelski „pomazaniec”, „namaszczony pośrednik Boga, wyznaczony do pełnienia misji decydującej o losach narodu wybranego” („Encyklopedia biblijna”), a raczej nie tylko jego, o czym przeczytamy dzisiaj w Księdze Izajasza.
Odpowiednikiem zaś hebrajskiego terminu „masziach” było już w starotestamentalnym przekładzie Pisma na język grecki, Septuagincie, słowo „Christos”. Już też w najwcześniejszych księgach Nowego Testamentu jest ono jakby drugim imieniem Jezusa. Chociaż też jest – zauważam również za tamtą encyklopedią – u Pawła w 1 Liście do Tesaloniczan 2,14 i 5,18 Jego jakby tytułem, kiedy kolejność słów jest odwrócona: „Chrystus Jezus” (już jednak nie w przekładzie Biblii Tysiąclecia). I ten tytuł stosują do Niego wielokrotnie biblijni autorzy, choć w ich relacjach sam Jezus używa go niechętnie (Marek 14,62, Mateusz 26,64, Łukasz 22,68.69) .
Jeszcze jeden nawias dygresyjny: między chrześcijanami a religijnymi Żydami jest zatem fundamentalny spór, czy Mesjasz przyszedł już, czy dopiero przyjdzie. A jeżeli przyjdzie dopiero na sąd ostateczny, to – jak głosi eschatologiczna anegdota – zapytają Go, czy to Jego pierwsze przyjście, czy drugie, a On odpowie w języku dzisiaj niemal globalnym: – No comments…
No i wreszcie o tekstach biblijnych na dzisiaj. Otóż mamy tam właśnie perspektywę eschatologiczną, taka jest przez pierwsze dwa tygodnie. Paruzja, to spolszczone słowo greckie z kolei, przyjście również oznacza. Prorok Izajasz napisał, że „Bóg
Jakuba będzie rozjemcą między ludami i sędzią dla licznych narodów. Wtedy swe miecze przekują na lemiesze, a swe włócznie na sierpy. Naród przeciw narodowi nie podniesie miecza, nie będą się więcej zaprawiać do wojny”. Przedświt jakby tego: Unia Europejska. A w Ewangelii Mateusza powiada Jezus, że Syn Człowieczy przyjdzie niespodziewanie, nie wiadomo, kiedy, więc musimy być gotowi w każdej chwili. Przepowiednie rychłego końca świata błądzą, niemniej obowiązuje harcerskie: „Czuj, czuj, czuwaj”.
Teraz tradycyjnie Jonaszowe „głośne myślenie”. Obroną Kościoła jest atak
Mądrze napisał w „Plusie-Minusie” Tomasz Terlikowski. Tłumaczył teologicznie, że popełniane u nas przez hierarchię kościelną błędy wynikają z „herezji klerykalnej” i bronić ich żadną miarą nie wolno. Dołączył w ten sposób do nieustannego nauczania papieża Franciszka i jego sekundantów, co myślą sobie, że najlepszą obroną naszego Kościoła jest atak. Oczywiście nie na jego wrogów zewnętrznych, ale owych wewnętrznych. Po prostu na nasze „błędy i wypaczenia” (wyrażenie z samokrytyki towarzyszy radzieckich). Albowiem największym wrogiem
Kościoła jest on sam, jak się chyba kiedyś rzekło świętej pamięci biskupowi Pieronkowi.
A takich obrońców Kościoła przez atak jest u nas niemało. Odważniejsi są pośród duchowieństwa oczywiście ci bez żadnych konfekcyjnych kolorków, „czarni” po prostu i tyle. Na przykład przyjaciel mój od wieków, jeleniogórzanin, jak ja, Józef Puciłowski, OP, czyli – dowcip prastary, ale jary – pies Pański, albowiem „Domini canis”. Szczeka „słusznie i naukowo” (znowu termin bolszewicki). Ostatnio w „Tygodniku Powszechnym”, gdzie konwersował niedawno z tamtejszym kościołoznawcą, redaktorem Arturem Sporniakiem, oraz w świeżo wydanej książce WAM- owskiej pod filuternym tytułem „WIARYgodne chrześcijaństwo. O Kościele z miłością, acz ciut złośliwie”. Są to jego kazania niedzielne, głoszone w dominikańskim krakowskim Kościele o godzinie trzynastej.
Co do autora samego: niektórzy jego konfratrzy starszego pokolenia używają jeszcze tradycyjnie dwóch imion, zakonnego i chrzestnego on jednak, choć już osiemdziesięciolatek, nie chciał być Franciszkiem Józefem, jak cesarz Austrii. Jako pół Węgier jest jakoś z monarchą związany, ale nie miał ochoty. Ma ochotę natomiast krytykować niektórych polskich hierarchów.
Na przykład arcybiskupa Wacława Depo, który 11 listopada w swojej katedrze częstochowskiej powiedział, iż „prawdziwego patriotyzmu nie zbudujemy bez wiary w Boga”. Józek przypomina mu Kotarbińskiego, Szymborską, Barbarę Skargę… W tejże rozmowie z Arturem Sporniakiem broni natomiast prymasa Wojciecha Polaka przed zarzutem, że wypowiedział się on o okropnym plakacie Marszu Niepodległości bardzo delikatnie. Jako honorowy przewodniczący Episkopatu nie powinien mówić ostro, dzieląco. Wypowiada się zresztą inaczej, niż wielu hierarchów. No i broni Józek zakonnic, traktowanych jak ich służące przez „prezbiterów” niektórych. Jedna z nich, „oślica Balaama” kapitalna, skończyła także 80 lat! Wiem to też z „TP”, tym razem najnowszego. Dla obojga jubilatów gratulacje kolosalne!
Teraz o książce ciut złośliwej. Kaznodzieja ów cytować innych autorów uwielbia. Niektórzy konfratrzy się zeń podśmiewają, ale w przedmowie do dzieła Dawid Kusz OP tłumaczy go, że to ze skromności: bo nie chce uchodzić za mędrca. Ważne zresztą, kogo cytuje. Także kardynała Waltera Kaspera, podług polskiego hierarchy Franciszkowy zły duch… A jedna z cudzych myśli takowa: „Uparcie powtarzam, że niejednokrotnie potrzeba dziś ewangelizacji: pasterzy, prezbiterów, a nawet biskupów”. To rzekł biskup polski opolskiemu Andrzej Czaja, chyba nie tylko z doświadczenia osobistego. A autor sam tak: „Prześladowanie, wrogość. W najlepszym wypadku niechęć. Zawsze były, są i będą udziałem chrześcijan, chrześcijaństwa! Kościół, Kościoły chrześcijańskie, chrześcijanie powinni być najbardziej czujni, gdy są doceniani, głaskani, uprzywilejowani”. I dalej, że na „głaskaniu” bardzo źle wyszedł Kościół hiszpański za czasów generalissimusa Franca. Stał się wtedy częścią faszystowskiej dyktatury! Do dziś zbiera tego owoce! Ostrzeżenie dla Kościoła w Polsce zapewne.
Może jeszcze coś o książce ogólnie. Zaglądam do spisu treści: dzieło jest podzielone na trzy części, nazwane tak: „Wiara, która nie boi się myśleć”, „Nieustraszone sumienie” i „Kościół bez formaliny”. Tytuły rozdziałów niektórych: „Wiara wolna od przepisów, czyli powołani do wolności”, „Przebaczyć sobie, drugiemu i Kościołowi”, „Pokusy triumfalizmu, czyli Kościół uziemiony”. Poczytajmy.
Po prostu zacznij czytać i studiować Biblię. A idiotów zostaw samym sobie:
https://www.jw.org/pl/%C5%9Bwiadkowie-jehowy/popros-o-wizyte/film-dlaczego-warto-studiowa%C4%87-bibli%C4%99/
PolubieniePolubienie
_________________
Księga Rodzaju 1 : 1 – 31a
_________________
1 “Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. 2 Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch2 Boży unosił się nad wodami.
3 Wtedy Bóg rzekł: «Niechaj się stanie światłość!» I stała się światłość. 4 Bóg widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności. 5 I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą.
I tak upłynął wieczór i poranek – dzień pierwszy.
6 A potem Bóg rzekł: «Niechaj powstanie sklepienie w środku wód i niechaj ono oddzieli jedne wody od drugich!» 7 Uczyniwszy to sklepienie, Bóg oddzielił wody pod sklepieniem od wód ponad sklepieniem; a gdy tak się stało, 8 Bóg nazwał to sklepienie niebem.
I tak upłynął wieczór i poranek – dzień drugi.
9 A potem Bóg rzekł: «Niechaj zbiorą się wody spod nieba w jedno miejsce i niech się ukaże powierzchnia sucha!» A gdy tak się stało, 10 Bóg nazwał tę suchą powierzchnię ziemią, a zbiorowisko wód nazwał morzem. Bóg widząc, że były dobre, 11 rzekł: «Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są nasiona». I stało się tak. 12 Ziemia wydała rośliny zielone: trawę dającą nasienie według swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których było nasienie według ich gatunków. A Bóg widział, że były dobre.
13 I tak upłynął wieczór i poranek – dzień trzeci.
14 A potem Bóg rzekł: «Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; 15 aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią». I stało się tak. 16 Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. 17 I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; 18 aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były dobre.
19 I tak upłynął wieczór i poranek – dzień czwarty.
20 Potem Bóg rzekł: «Niechaj się zaroją wody od roju istot żywych, a ptactwo niechaj lata nad ziemią, pod sklepieniem nieba!» 21 Tak stworzył Bóg wielkie potwory morskie i wszelkiego rodzaju pływające istoty żywe, którymi zaroiły się wody, oraz wszelkie ptactwo skrzydlate różnego rodzaju. Bóg widząc, że były dobre, 22 pobłogosławił je tymi słowami: «Bądźcie płodne i mnóżcie się, abyście zapełniały wody morskie, a ptactwo niechaj się rozmnaża na ziemi».
23 I tak upłynął wieczór i poranek – dzień piąty.
24 Potem Bóg rzekł: «Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów!» I stało się tak. 25 Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. I widział Bóg, że były dobre. 26 3A wreszcie rzekł Bóg: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!»
27 Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz,
na obraz Boży go stworzył:
stworzył mężczyznę i niewiastę.
28 Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi». 29 I rzekł Bóg: «Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem. 30 A dla wszelkiego zwierzęcia polnego i dla wszelkiego ptactwa w powietrzu, i dla wszystkiego, co się porusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, będzie pokarmem wszelka trawa zielona». I stało się tak. 31 A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre. “
/ Wg BT, katolickiego przekładu Biblii Tysiaclecia, wydanie II, Pallottinum/
PolubieniePolubienie
_______________
Księga Rodzaju 2: 1 – 3
_______________
1 “W ten sposób zostały ukończone niebo i ziemia oraz wszystkie jej zastępy [stworzeń].
2 A gdy Bóg ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął1 dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął. 3 Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym; w tym bowiem dniu odpoczął po całej swej pracy, którą wykonał stwarzając.”
/ Wg BT, katolickiego przekładu Biblii Tysiaclecia, wydanie II, Pallottinum/
PolubieniePolubienie
_________________
Księga Rodzaju 2: 4 – 25
_________________
Drugi opis stworzenia człowieka
4 “Oto są dzieje początków po stworzeniu nieba i ziemi. Gdy Pan2 Bóg uczynił ziemię i niebo, 5 nie było jeszcze żadnego krzewu polnego na ziemi, ani żadna trawa polna jeszcze nie wzeszła – bo Pan Bóg nie zsyłał deszczu na ziemię i nie było człowieka, który by uprawiał ziemię 6 i rów kopał w ziemi3, aby w ten sposób nawadniać całą powierzchnię gleby – 7 wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia4, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą.”
Pierwotny stan szczęścia
8 ”A zasadziwszy ogród w Eden5 na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił. 9 Na rozkaz Pana Boga wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące oraz drzewo życia w środku tego ogrodu i drzewo poznania dobra i zła6.
10 Z Edenu zaś wypływała rzeka, aby nawadniać ów ogród, i stamtąd się rozdzielała, dając początek czterem rzekom7. 11 Nazwa pierwszej – Piszon; jest to ta, która okrąża cały kraj Chawila, gdzie się znajduje złoto. 12 A złoto owej krainy jest znakomite; tam jest także wonna żywica i kamień czerwony. 13 Nazwa drugiej rzeki – Gichon; okrąża ona cały kraj – Kusz. 14 Nazwa rzeki trzeciej – Chiddekel; płynie ona na wschód od Aszszuru. Rzeka czwarta – to Perat.
15 Pan Bóg wziął zatem człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby uprawiał go i doglądał. 16 A przy tym Pan Bóg dał człowiekowi taki rozkaz: «Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania; 17 ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz»8.
18 Potem Pan Bóg rzekł: «Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam, uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc». 19 Ulepiwszy z gleby wszelkie zwierzęta lądowe i wszelkie ptaki powietrzne, Pan Bóg przyprowadził je do mężczyzny, aby przekonać się, jaką on da im nazwę. Każde jednak zwierzę, które określił mężczyzna, otrzymało nazwę „istota żywa”9. 20 I tak mężczyzna dał nazwy wszelkiemu bydłu, ptakom powietrznym i wszelkiemu zwierzęciu polnemu, ale nie znalazła się pomoc odpowiednia dla mężczyzny10.
21 Wtedy to Pan sprawił, że mężczyzna pogrążył się w głębokim śnie, i gdy spał wyjął jedno z jego żeber11, a miejsce to zapełnił ciałem. 22 Po czym Pan Bóg z żebra, które wyjął z mężczyzny, zbudował niewiastę. A gdy ją przyprowadził do mężczyzny, 23 mężczyzna powiedział:
«Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała!
Ta będzie się zwała niewiastą, bo ta z mężczyzny została wzięta»12.
24 Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem13.
25 Chociaż mężczyzna i jego żona byli nadzy, nie odczuwali wobec siebie wstydu”
/ Wg BT, katolickiego przekładu Biblii Tysiaclecia, wydanie XXXIII, Pallottinum/
PolubieniePolubienie
—-> Sorry, to wyżej to III wydanie, sorry !
PolubieniePolubienie
No trzeba się leczyć Stokrotki i to szybko..W Denver z pewnością znajdziesz zdolnego i pewnego specjalistę..
Ubzdurałeś sobie że Jesteś Świadkiem Jehowy… i to… i dobrze i źle jednocześnie.. Wierzę z e w społeczności znajdziesz życzliwe osoby ..które zechcą ci pomóc…Sprawne posługiwanie się stroną jworg…najpierw wykazali liczni dysydenci i piraci..internetowi..ale myślę ze twój problem jest zakorzeniony w mentalności Być może chodzi o jakieś personalne…rzeczy. W zborze krzywdy ci nie zrobią…bo tam przyjmują każdego z empatią…ale gdy wyczują odmieńca[?] wytwarza się niuansowy ,,dystans” Trudno znaleźć przyjaciół i bliskich…ale glowa do góry..
,,Poprawnie kocha się wszystkich”..amerykańskie uzębienie i uśmiech masz pewny..ja podatki. O więcej i o zdrowie musisz prosić Jehowę przez Jezusa Jego Syna.
Życzę ci równowagi ..bo jej brak jest Dominantą w twoim charakterze.. Wyprowadza Cię z niej cykliczne ..brak aprobaty dla twojej sztuki propagowania.. Ty masz stać jak MUR…Niewzruszxony…!!!
O wyzwiskach nie wspomnę….bo ty nie czujesz rangi ani wagi słów..
PolubieniePolubienie
Prawdopodobne że nie odczuwasz też wstydu za to co niewlaściwe. Jak ci w Raju..jesteś bezgrzeszny..?
A MOŻE PO ,,MARYŚCE” ALBO AMFIE… uwazaj bo za to wykluczają…ale nie jest najgorsze wykluczenie…najgorszy jest upadek.
PolubieniePolubienie
_________________
Księga Rodzaju 2: 4 – 25
_________________
Drugi opis stworzenia człowieka
4 “Oto są dzieje początków po stworzeniu nieba i ziemi. Gdy Jehowa Bóg uczynił ziemię i niebo, 5 nie było jeszcze żadnego krzewu polnego na ziemi, ani żadna trawa polna jeszcze nie wzeszła – bo Jehowa Bóg nie zsyłał deszczu na ziemię i nie było człowieka, który by uprawiał ziemię 6 i rów kopał w ziemi, aby w ten sposób nawadniać całą powierzchnię gleby – 7 wtedy to Jehowa Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą.”
Pierwotny stan szczęścia
8 ”A zasadziwszy ogród w Eden na wschodzie, Jehowa Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił. 9 Na rozkaz Jehowy Boga wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące oraz drzewo życia w środku tego ogrodu i drzewo poznania dobra i zła.
10 Z Edenu zaś wypływała rzeka, aby nawadniać ów ogród, i stamtąd się rozdzielała, dając początek czterem rzekom. 11 Nazwa pierwszej – Piszon; jest to ta, która okrąża cały kraj Chawila, gdzie się znajduje złoto. 12 A złoto owej krainy jest znakomite; tam jest także wonna żywica i kamień czerwony. 13 Nazwa drugiej rzeki – Gichon; okrąża ona cały kraj – Kusz. 14 Nazwa rzeki trzeciej – Chiddekel; płynie ona na wschód od Aszszuru. Rzeka czwarta – to Perat.
15 Jehowa Bóg wziął zatem człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby uprawiał go i doglądał. 16 A przy tym Jehowa Bóg dał człowiekowi taki rozkaz: «Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania; 17 ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz». 18 Potem Jehowa Bóg rzekł: «Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam, uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc». 19 Ulepiwszy z gleby wszelkie zwierzęta lądowe i wszelkie ptaki powietrzne, Jehowa Bóg przyprowadził je do mężczyzny, aby przekonać się, jaką on da im nazwę. Każde jednak zwierzę, które określił mężczyzna, otrzymało nazwę „istota żywa”. 20 I tak mężczyzna dał nazwy wszelkiemu bydłu, ptakom powietrznym i wszelkiemu zwierzęciu polnemu, ale nie znalazła się pomoc odpowiednia dla mężczyzny.
21 Wtedy to Jehowa sprawił, że mężczyzna pogrążył się w głębokim śnie, i gdy spał wyjął jedno z jego żebro, a miejsce to zapełnił ciałem. 22 Po czym Jehowa Bóg z żebra, które wyjął z mężczyzny, zbudował niewiastę. A gdy ją przyprowadził do mężczyzny, 23 mężczyzna powiedział:
«Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała!
Ta będzie się zwała niewiastą, bo ta z mężczyzny została wzięta»
24 Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem.
25 Chociaż mężczyzna i jego żona byli nadzy, nie odczuwali wobec siebie wstydu”
/ Wg BT, katolickiego przekładu Biblii Tysiaclecia, wydanie XXXIII, Pallottinum/
PolubieniePolubienie
PolubieniePolubienie
PolubieniePolubienie
A ja myślałem Awarcho, że to chrześcijański blog? A Ty robisz z niego kabaret…
PolubieniePolubienie
Czytaj Biblię online:
—-> wwwjw.org
PolubieniePolubienie
I słuchaj dobrej muzyki:
PolubieniePolubienie
PolubieniePolubienie
Ale na święta Bożego Narodzenia nie chodź bo to pogańskie święta ☹️☹️☹️
PolubieniePolubienie
—> A teraz o wszystkim zapomnijmy i dalej róbmy to, co najbardziej lubimy. Ale do czasu bo zbliża się śmierć, a Ona… nie zawsze ŁAGODNIE ze WSZYSTKIMI się OBCHODZI.
PolubieniePolubienie
I proszę nie myśleć, że polecam ‘memento mori’ bo nie polecam.
PolubieniePolubienie
________________________
Ewangelia wg Mateusza 22: 34 – 40
________________________
Największe przykazanie
34 “Gdy faryzeusze dowiedzieli się, że zamknął usta saduceuszom, zebrali się razem, 35 a jeden z nich, uczony w Prawie, zapytał Go, wystawiając Go na próbę: 36 «Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?»8 37 On mu odpowiedział: «Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem9. 38 To jest największe i pierwsze przykazanie. 39 Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego10. 40 Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy».”
/ Wg BT, katolickiego przekładu Biblii Tysiaclecia, wydanie II, Pallottinum/
PolubieniePolubienie
________________________
Ewangelia wg Mateusza 22: 34 – 40
________________________
Największe przykazanie
/ jedno ♥️ i mu podobne /
34 “Gdy faryzeusze dowiedzieli się, że zamknął usta saduceuszom, zebrali się razem, 35 a jeden z nich, uczony w Prawie, zapytał Go, wystawiając Go na próbę: 36 «Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?» 37 On mu odpowiedział: «Będziesz miłował Jehowę Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem9. 38 To jest największe i pierwsze przykazanie. 39 Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego10. 40 Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy».”
/ Wg BT, katolickiego przekładu Biblii Tysiaclecia, wydanie II, Pallottinum/
PolubieniePolubienie
/ Sorry za nieścisłości w podaniu wydań /
PolubieniePolubienie
—-> Według Chrystusa i wydania XXXIII Mamy miłować Jehowę bardziej niż bliźnich i Chrystusa ??
PolubieniePolubienie
________________________
Ewangelia wg Mateusza 22: 34 – 40
________________________
Największe przykazanie
/ jedno ♥️ i mu podobne /
34 “Gdy faryzeusze dowiedzieli się, że zamknął usta saduceuszom, zebrali się razem, 35 a jeden z nich, uczony w Prawie, zapytał Go, wystawiając Go na próbę: 36 «Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?» 37 On mu odpowiedział: «Będziesz miłował Jehowę Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem9. 38 To jest największe i pierwsze przykazanie. 39 Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego10. 40 Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy».”
/ Wg BT, katolickiego przekładu Biblii Tysiaclecia, wydanie XXXIII, Pallottinum/
PolubieniePolubienie
No więc gdzie jest teraz Boże Narodzenie skoro Jehowa to nie Bóg tylko jakiś żydowski bożek? A Jezus kazał Go czcić bardziej niż siebie Samego? A poza tym Jezus powiedział, że żadnej chwały ani czci od nikogo nie przyjmuje ?
PolubieniePolubienie
____________________
Ewangelia wg Jana 5: 39 – 43
____________________
39 “Badacie Pisma, ponieważ sądzicie, że w nich zawarte jest życie wieczne: to one właśnie dają o Mnie świadectwo. 40 A przecież nie chcecie przyjść do Mnie, aby mieć życie. 41 Nie odbieram chwały od ludzi, 42 ale wiem o was, że nie macie w sobie miłości Boga. 43 Przyszedłem w imieniu Ojca mego, a nie przyjęliście Mnie. Gdyby jednak przybył kto inny we własnym imieniu, to byście go przyjęli.”
/Wg BT, katolickiego przekładu Biblii Tysiaclecia, wydanie II, Pallottinum/
PolubieniePolubienie
41 Nie odbieram chwały od ludzi,
J. 5: 41
_______________________
Ewang. wg Mateusza 22: 34 – 40
_______________________
Największe przykazanie
/ jedno ♥️ i mu podobne /
34 “Gdy faryzeusze dowiedzieli się, że zamknął usta saduceuszom, zebrali się razem, 35 a jeden z nich, uczony w Prawie, zapytał Go, wystawiając Go na próbę: 36 «Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?» 37 On mu odpowiedział: «Będziesz miłował Jehowę Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem9. 38 To jest największe i pierwsze przykazanie. 39 Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego10. 40 Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy».”
/ Wg BT, katolickiego przekładu Biblii Tysiaclecia, wydanie XXXIII, Pallottinum/
PolubieniePolubienie
Awi tego nie robi…
PolubieniePolubienie
To znaczy zrobi…
PolubieniePolubienie
—-> Wbrew woli Chrystusa 25-go grudnia odda Jezusowi chwałę… Modlić się do (ani tym bardziej miłować) Jehowy nie będzie (bo to nie jej Bóg).
PolubieniePolubienie
P.Awarcho, zaraz się wytłumaczę. Widzi pan, ja mówiąc obecnie „świadkowie Jehowy” ,mam na myśli głównie @Stokrotnego. Pan jest dla mnie jednak ‚BADACZEM Pisma”, a nie standardowym świadkiem Jehowy, bo pan ma szerokie horyzonty teologiczne i dojrzałość teologiczną.
Ze @Stokrotnym nie da się dialogować. Niestety, dzisiaj znowu muszę ujawnić jego kolejne OSZUSTWO (już drugie) co do tekstu biblijnego.
@Stokrotny Informuje, że podaje tekst z Mateusza 22;34-40 wg katolickiego przekładu BT i co my czytamy?: „Będziesz milował Jehowę Boga swego…”
A w Biblii Tysiąclecia nie ma przeciez „Jehowy Boga” lecz jest: „Będziesz milował Pana Boga swego…”
/poprzednio wstawił słowo „chrześcijaństwa ” do tytułu fragmentu Księgi Izajasza, na co zwróciłam mu uwagę.
Jeżeli w ‚małym’ nie jest on uczciwy, to co tu mówić o całej reszcie….To już dla mnie kończy wszelką dyskusję ze @Stokrotnym.
PolubieniePolubienie
Wpisy @stokrotnego, gdzie jest ten „katolicki” wpis: „Jehowę Boga swego…”
są z godz.:
21.19
21.24;
21.46
???????
PolubieniePolubienie
No Ty Awi w “małym” ani w “dużym” nie jesteś uczciwa 😀 Za kaźdym razem kiedy przywracam w katolickim przekładzie BT imię Boże tam gdzie w tekście originalnym Ono występuje przekład z jakiego domyślnie korzystam opatruję rzymska cyfra XXXIII czym lojalnie i uczciwie uważnego Czytelnika informuję iż nie każde wydrukowane (czekajace na sprostowanie i korektę) katolickie wydanie BT (tam gdzie winno Ono być) Imię owo zawiera.
PolubieniePolubienie
Kłamcy, praktykujacy gusła i mieszajacy pogańskie wierzenia i traducję (mimo iż doskonale zakazujace sobie sprawę z tego, co tibia) z Ewangelia królestwa Bożego nie odzidzicza.
PolubieniePolubienie
Kłamcy, praktykujący gusła i mieszający pogańskie wierzenia i tradycję (mimo iż doskonale zdają sobie sprawę z tego, co robią) z Ewangelią królestwa Bożego nie odziedziczą.
PolubieniePolubienie
___________________
Księga Apokalipsy 21: 3 – 8
___________________
3 “I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu:
«Oto przybytek Boga z ludźmi:
i zamieszka wraz z nimi,
i będą oni Jego ludem,
a On będzie „BOGIEM Z NIMI”.
4 I otrze z ich oczu wszelką łzę,
a śmierci już odtąd nie będzie.
Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu
już [odtąd] nie będzie,
bo pierwsze rzeczy przeminęły».
5 I rzekł Zasiadający na tronie:
«Oto czynię wszystko nowe».
I mówi:
«Napisz:
Słowa te wiarygodne są i prawdziwe».
6 I rzekł mi:
«Stało się.
Jam jest Alfa i Omega,
Początek i Koniec.
Ja pragnącemu
dam darmo pić ze źródła wody życia.
7 Zwycięzca to odziedziczy
i będę Bogiem dla niego,
a on dla mnie będzie synem.
8 A dla tchórzów, niewiernych, obmierzłych, zabójców, rozpustników, guślarzy, bałwochwalców i wszelkich kłamców:
udział w jeziorze gorejącym ogniem i siarką.
To jest śmierć druga». “
/Wg BT, katolickiego przekładu Biblii Tysiaclecia, wydanie II, Pallottinum /
PolubieniePolubienie