sobota, 06 kwietnia 2019
Ewangelia Jana 7,40-53
Dyskusja, czy jest On mesjaszem, czy nie. Pochodzenie z Galilei, nie z Betlejem, to był raczej pretekst tych, co Go nie cierpieli. Dalej o tym, że odezwał się wtedy faryzeusz Nikodem, argumentem, że Prawo każe przesłuchać przed wyrokiem. Potem jednak Piłat przesłuchał i co z tego, ale ja myślę sobie, jak to bywa z mniejszością. Był przecież także wymieniony w Dziejach faryzeusz Gamaliel, Nikodemowi podobny, był sam Paweł z Tarsu, ale zaciążyła na opinii postawa większości. Tak to często bywa. Opracowałem kiedyś książkę o życzliwych Polakom Niemcach („Dziesięciu sprawiedliwych”), potem drugą o podobnych tamtym sąsiadach na wschodzie, chociaż zgoła nie twierdziłem, że mordowały wyjątki. Ale byli i inni, bardziej liczni lub mniej. Generalizacja jakakolwiek (także ta w duchu, że są narody bez skazy) zawsze jest niebezpieczna: nauka na dzisiaj, a jakże. Dla Żydów, Polaków…