Bóg naprawdę nie jest straszny

Psalm 27,1

„Pan moim światłem i zbawieniem moim, kogo miałbym się lękać? Pan obrońcą mego życia, przed kim miałbym czuć trwogę?” Zacznijmy od tego, że Jego samego się nie bójmy. On jest naprawdę Dobrocią, nie pedantycznym księgowym naszych moralnych paskudztw. Jednak los nasz jest tak zmienny, nieraz tak straszny? Nadzieja właśnie w Bogu. Napisałem okropnie patetycznie, ratując się po prostu dewocyjnym banałem, tylko że w kim innym byłaby, jak nie w Nim? W nadziei, że jednak On rządzi światem, choć tak arcydziwnie, a nie ślepa bogini Fortuna.

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s