Ewangelia Łukasza 10,1-2
Jezus rozsyła uczniów, aby wyprzedzając Go głosili Ewangelię. Powiada jednak, że żniwo jest wielkie, a robotników mało. Mamy również problem jakości owych głosicieli. Muszą być wyjątkowo pojętni intelektualnie i duchowo. Jak dzisiaj głosić Chrystusa młodemu pokoleniu? Jedno jest tylko pewne, że inaczej.
Mało jest także robotników do pracy na rzecz jedności chrześcijan. U nas ten problem wydaje się nie pierwszorzędny, bo innych chrześcijan malutko. Niemniej w czwartek, przedostatniego dnia ekumenicznego tygodnia (raczej oktawy) w warszawskiej świątyni ewangelicko-reformowanej było ludzi sporo. Homilię powiedział (po polsku) bardzo mądrze włoski ksiądz rzymskokatolicki Roberto Saltini z bardzo zaangażowanej ekumenicznie wspólnoty Focolari. Jedności jeszcze nie ma, wspólnoty eucharystycznej przede wszystkim, zbliża się jednak powolutku.
Mało też u nas wyznawców islamu, niemniej mamy szczególny dzień tej religii dzisiaj. Napisało mi się z tej okazji tak.
Po Dniu Judaizmu i Tygodniu Modlitw o Jedność Chrześcijan mamy w Polsce trochę czasu na refleksję i dobre uczucia do najmłodszej z trzech religii, które wywodzą się od biblijnego patriarchy Abrahama. Od islamu. Ciężka to sprawa – powie niejeden Polak katolik. No bo nasz Kościół szanuje już, co prawda, inne religie, dostrzega w nich wartości duchowe, ale… Rzecz w tym, że dużo bardzo muzułmanów grzeszy nietolerancją, skłonnościami do terroryzmu wręcz. Uciskają innowierców, mordują, gwałcą. Niestety uchodźcy są często tej religii. Niebezpiecznie ich wpuszczać do kraju.
Temat niemal ograny, religijnie, politycznie, partyjnie… Ja przypomnę tylko, jak było niegdyś. Raczej na odwrót. Chociaż mieliśmy jako logo Jezusa Chrystusa, który poszedł na śmierć, żeby nie użyć wobec wrogów siły, my sami tam, gdzie byliśmy u władzy państwowej, traktowaliśmy ludzi innych religii gorzej niż władcy muzułmańscy. Udało nam się teraz dojrzeć do dobrej postawy wcześniej niż bracia muzułmanie, dziękujmy za to Bogu, a im okazujmy szacunek i miłość bliźniego swego.