Ewangelia Łukasza 1,39-45
Teraz o tym, że Maryja odwiedza Elżbietę. Obie spodziewają się dziecka, a to, które urodzi Elżbieta, nadzwyczajne jest jeszcze przed urodzeniem. Oczywiście dziecko Maryi było jeszcze bardziej nadzwyczajne, ale patron mój również przeciętnością nie grzeszył. Napisałem już kilka dni temu, że – jak dziś czytamy – „gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty ją napełnił”. Otóż tenże ewangelista napisał wcześniej owego niezwykłego zdarzenia zapowiedź: że Jan już w łonie matki będzie podobnie napełniony (Łk 1,15). Ogarnęła mnie jednak nagle myśl, że ten językteologiczny musi brzmieć w niejednych uszach bardzo dziwnie, więc myślę nad jakimś przekładem. Może trzeba powiedzieć po prostu, że Jan miał w genach jakąś szczególną zdolność myślową czy raczej właśnie duchową. W każdym razie należy swojego patrona zachwalać i czynię to, ile mogę!