Nie na nasze to głowy…

Ewangelia Łukasza 9,43b-45…
„A gdy wszyscy dziwili się temu wszystkiemu, co czynił, rzekł do swych uczniów: – Posłuchajcie uważnie słów tych: Syn Człowieczy ma być wydany w ludzkie ręce. Oni jednak nie rozumieli tej sprawy i była zasłonięta przed nimi, aby jej nie pojęli, i bali się Go pytać”. (IPP)
Nie rozumieli. My już rozumiemy o wiele więcej, pojmujemy sens Krzyża, ale też nie wszystko, o czym pisałem wczoraj. Musimy też ciągle głowić się nad tekstami Biblii. Na przykład właśnie dzisiaj. Biblia Tysiąclecia przetłumaczyła tak, żeby nie trzeba było dużo jeszcze tłumaczyć: nie dosłownie, jak my: „aby jej nie pojęli”, tylko „tak że nie pojęli”. W ten sposób nie może budzić zdziwienia, że Bóg nasz ludzki rozum jeszcze celowo dotępia. Co – wytłumaczył mi ks. Czajkowski – było jakoś w wyobrażeniach starożytnych Żydów, ale już nie w naszych dzisiejszych. No cóż, rozwijamy się jednak teologicznie na szczęście.

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s