2 Kor 12,1-10
Znów wyznanie „szaleńca” (BT, „bez rozumu”-EPP): o kimś, kto „został porwany aż do trzeciego nieba”. „Został porwany do raju i słyszał tajemne słowa, których się nie godzi człowiekowi powtarzać”. Ten ktoś to oczywiście autor tekstu, zresztą sam zdradza się dalej mówiąc o swym tajemniczym „ościeniu dla ciała”. Taki to był Paweł, poza wszystkim mistyk.