Księga Izajasza 58, 6-7
”Lecz taki jest post, którego pragnę:
zdjąć kajdany bezprawia, rozwiązać więzy jarzma,
wyzwolić uciemiężonych, połamać wszelkie jarzmo;
z głodnym dzielić się chlebem,
przyjąć do domu biednych i bezdomnych,
przyodziać nagiego, którego zobaczysz,
i nie odwracać się od swoich bliskich”.
Tłumaczenie z Biblii księży paulistów.
Nic dodać, nic ująć: teologia wyzwolenia jak się patrzy. Polityczna? Także, owszem. Aby tylko wykorzystywać doświadczenia wielkich rewolucji dotychczasowych: nie zamieniać jednego terroru na drugi. Nam, Polakom udało się to pod hasłem ”solidarność”. Potem jest już gorzej, ale póki co, nie leje się krew, jak to było w II RP.