Mur runął i nie runął jeszcze

List do Efezjan 2, 14-15
„On jest naszym pokojem. On wprowadził jedność w rozdartą ludzkość, ponieważ usunął mur, który ją przegradzał i dzielił. On w swoim ciele pozbawił mocy Prawo [z Jego] przepisami i nakazami. Przywrócił pokój, tworząc w swojej osobie z dwóch [nieprzyjaznych] stron jednego nowego człowieka”.

Tłumaczenie Biblii Poznańskiej (z małą poprawką). W przypisie tegoż przekładu cenna wiadomość, że „wzmianka o murze stanowi wyraźną aluzję do muru, który odgradzał dziedziniec pogan od dziedzińca Żydów. Poganom pod karą śmierci nie wolno było wejść na dziedziniec przeznaczony dla żydowskich kobiet i mężczyzn (por. Dz 21, 28-29)”. Była międzyreligijna wrogość, poza tym brak szacunku dla ludzkiego życia, niezrozumiały w dzisiejszym europejskim świecie, ale na innych kontynentach skutkujący dalej śmiertelnie w imię religii, a jakże. Co zaś do Prawa, to ostrość jego Pawłowych ocen wciąż mnie zadziwia. Był ów apostoł zaprawdę gwałtownikiem. A „jeden nowy człowiek” to fakt teologiczny, duchowo jakoś realny, do socjologicznego ciągle daleko.

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s