Dzieje Apostolskie 4,32
„Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich wierzących. Żaden nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne.”
Czyli jednak taki ustrój jest możliwy? Owszem, ale tylko w małej grupie społecznej, złączonej szczególnymi więzami. Dziś jedynie we wspólnotach zakonnych czy innych ożywianych rzeczywiście jakimś ogólnym ideałem życia. Nie jest to, jak się jawnie okazało, system dla zwykłych śmiertelników. Pewien ideowy komunista marksistowski zobaczywszy, co się stało z jego ideologią, powiedział mi, że ustrój był dobry, tylko ludzie niedobrzy. I poniekąd miał rację, ale nie przyznał się samokrytycznie, że popełnił zasadniczy błąd myślowy.
Nie popełnię natomiast błędu, jeżeli zawieszę blogowanie na poniedziałek i wtorek: wyjeżdżam, nie dam rady.